#351 Yankee Candle - Madagascan Orchid :)

Cześć!
Dawno nie dodałam żadnej recenzji wosków Yankee Candle, a sporo ich w ostatnim czasie przetestowałam, więc stwierdziłam, że podzielę się z Wami, co o nich myślę :)
Dzisiaj przybliżę Wam zapach Madagascan Orchid.
Producent pisze o nim tak:
"Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Intensywny i intrygujący aromat białej orchidei z Madagaskaru, która kwitnie tylko przez jeden dzień."

Wosk Madagascan Orchid to jeden z moich ulubionych, ponieważ jest to zapach dość trudny do określenia. Bardzo ciepły, otulający, ale i ciężki, czyli taki jak lubię. Idealny na zimowe wieczory. Na pewno nie pachnie orchideą taką jaką wszyscy znają, jest to zupełnie inny zapach, niebanalny, nieoczywisty. Nie wyczuwam tu typowego zapachu kwiatów oraz ich słodkości, a zdecydowanie mocny, wytrawny aromat. Ja jestem nim zachwycona, ponieważ ma w sobie coś tajemniczego i intrygującego. Kojarzy mi się trochę z damskimi, takimi mocnymi, wieczorowymi perfumami. Wosk na początku pachnie delikatnie, ale już po kilku minutach zachwyca swoją intensywnością, ale na szczęście nie przytłacza i nie dusi. Bardzo lubię do niego wracać w grudniowe dni, gdy za oknem śnieg :)

Myślę, że fani ciężkich, mocnych, nieokreślonych zapachów będą nim zachwyceni tak jak ja.

Jeden taki wosk starcza mi zazwyczaj na 4-5 razy z czego każdy kawałek palę dwukrotnie. Pewnie jesteście zdziwieni jak taki mały kawałeczek może wypełnić zapachem cały pokój i po co go rozdrabniać na tyle części skoro kosztuje tylko 9zł? Odpowiedź jest prosta. Nie lubię marnotrawstwa. Wiem, że ten mały kawałeczek będzie pachniał tak samo intensywnie jak cały wosk, no i oczywiście starczy mi na wiele razy i będę mogła się tym zapachem cieszyć jeszcze przez kilka dobrych dni :D
Ten wosk oraz mnóstwo innych zapachów znajdziecie na stronie Goodies.plTrzymajcie się, do następnego :*