wtorek, 22 listopada 2016

#290 Women's suit & Zaful Giveaway

Cześć! :)
Dzisiaj mam dla Was dość elegancką stylizację. Zawsze gdy wiem, że muszę się ubrać elegancko, ale i chcę czuć się wygodnie to stawiam na damski garnitur. Jest to taki ubiór, który można wystylizować na milion sposobów. Ja chciałam Wam pokazać wersję, którą wybieram najczęściej np. na egzaminy na uczelni. Mój szary garnitur kupiłam już jakiś czas temu i tak bardzo mi się spodobał i sprawdził w każdej awaryjnej sytuacji, że kupiłam drugi, tym razem w kolorze beżowym, ale na pewno nie jest to mój ostatni. Planuję jeszcze zakup jakiegoś w bardziej intensywnym kolorze, może czerwonym :D Do garnituru ubrałam koszulę w pionowe paski i mokasyny z frędzlami. Dajcie znać co myślicie o damskich garniturach i jak się Wam podoba moja stylizacja.
Do następnego! Buziaki :*











suit, shirt - h&m / moccasins - deezee

Zapraszam Was również do wzięcia udziału w konkursie, który organizuje sklep Zaful. Do wygrania są bony o wartości 100$ właśnie do sklepu Zaful. Zasady są bardzo proste, więc jeśli macie ochotę i chwilkę czasu to zachęcam do wzięcia udziału. Wystarczy, że klikniecie tutaj lub w baner poniżej. W komentarzu pod moim postem zostawicie link z rzeczą, która podoba Wam się najbardziej oraz swój e-mail. Do wygrania aż 10 kart podarunkowych! Konkurs trwa do 30 listopada, a zwycięzcy zostaną ogłoszeni między 1 a 3 grudnia na stronie Zaful.
Powodzenia! :)



piątek, 11 listopada 2016

#289 Autumn time & Rosegal :)

Cześć :)
Dzisiaj mam dla Was stylizację typowo "domową". Bardzo chciałam Wam pokazać dres, który ostatnio do mnie trafił. Zamówiłam go na stronie romwe. Jestem w 100% z niego zadowolona. Nie dość, że jest czarny, idealny na długość, to w dodatku wykonany z bardzo dobrego gatunkowo materiału. Jest to chyba jeden z najlepszych zakupów jakie ostatnio poczyniłam. Dajcie znać co o nim myślicie i jak się Wam podoba kawałek naszego mieszkania :)
Do następnego! :*













tracksuit - romwe (tutaj!)



Na rosegal trwa właśnie Black Friday, czyli wszystkie ubrania są w jeszcze niższych cenach niż dotychczas. Zapraszam do zerknięcia, co sklep ma ciekawego w asortymencie. Linki macie poniżej :)


Oczywiście na koniec proszę o poklikanie w linki w poście, za co jestem Wam ogromnie wdzięczna i za co zawsze się odwdzięczam :*

sobota, 5 listopada 2016

#288 Autumn time :)

Cześć! :)
Na początku chciałam Wam bardzo podziękować za wszystkie życzenia urodzinowe oraz za docenienie tekstu, który napisałam. Jesteście kochani! Dziękuję :*
Dzisiaj przejdę od razu do stylizacji. Czerń to mój ulubiony kolor i zajmuje większość mojej szafy o czym już od dawna wiecie, dlatego gdy zobaczyłam czarną sukienkę z dość grubego sweterkowego materiału z bardzo fajnym wycięciem z przodu i efektownym wiązaniem na plecach w sklepie dresslily wiedziałam, ze będzie idealna na okres jesienno-zimowy i muszę ją mieć. Zapomniałam dodać, że ma rozszerzane rękawy, do których nie byłam na początku przekonana, ale teraz uważam, że są super. Do sukienki ubrałam kozaki za kolano i kapelusz. Aby odrobinę ożywić ten zestaw postawiłam na dużą torbę w burgundowym kolorze. Na usta również powędrował burgund. Jak Wam się podoba taka jesienna stylizacja? Dajcie znać w komentarzach! :)
Do następnego!











dress - dresslily (tutaj!) / hat, bag - house / over knee boots - ccc

czwartek, 3 listopada 2016

#287 Yankee Candle - Wedding Day :)

Hej :)
Dawno nie było żadnej recenzji wosków Yankee Candle, więc stwierdziłam, że do nich powrócę i będę dodawać chociaż jedną w tygodniu.
Dzisiaj chcę Wam przybliżyć zapach Wedding Day.
Producent pisze o nim tak :
"Wosk z kwiatowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: mieszanka kwiatowa, mieszanka owocowa."


Wedding day to zapach bardzo subtelny, delikatny. Jak wiecie ja za takimi zapachami nie przepadam, wolę te bardziej intensywne i mocne, a takie zapachy raczej odpalam w łazience lub gdy wysprzątam całe mieszkanie, wtedy właśnie testuję "białe woski". Dzień ślubu to zdecydowanie aromat kwiatów, nienachalny, mało intensywny. Dla mnie prawie niewyczuwalny. Po wejściu do pokoju miałam wrażenie, że ktoś postawił świeże kwiaty w wazonie, ale dosłownie przez chwilę, później już zapach w żaden sposób mnie nie otulił, był taki zwykły. Można go również porównać do takich delikatnych kwiatowych babcinych perfum, które docierają do nas po przytuleniu babci, ale odchodzą gdy babcia nas wreszcie puści :). Niestety nut owocowych w nim kompletnie nie wyczułam, ale coś takiego świeżego trochę mydlanego, na szczęście nie mdlącego. Podsumowując jest wosk bardzo delikatny, nieprzytłaczający, nieduszący, dla mnie za mało intensywny. Jeśli lubicie takie kwiatowe, subtelne aromaty to ten wosk jest dla Was idealny, u mnie pozostanie jednak do odpalenia w łazience niż w pokoju :)


Jeden taki wosk starcza mi zazwyczaj na 4-5 razy z czego każdy kawałek palę dwukrotnie. Pewnie jesteście zdziwieni jak taki mały kawałeczek może wypełnić zapachem cały pokój i po co go rozdrabniać na tyle części skoro kosztuje tylko 9zł? Odpowiedź jest prosta. Nie lubię marnotrawstwa. Wiem, że ten mały kawałeczek będzie pachniał tak samo intensywnie jak cały wosk, no i oczywiście starczy mi na wiele razy i będę mogła się tym zapachem cieszyć jeszcze przez kilka dobrych dni :D
Ten wosk oraz mnóstwo innych zapachów znajdziecie na stronie Goodies.pl
Trzymajcie się, do następnego :*