poniedziałek, 25 lutego 2013

Pink in the snow :)

Hej, hej :)
Czy Wam też tak szybko minął ten weekend jak mi? Za szybko...Bo dzisiaj znowu szkoła.. Pociesza mnie tylko jedna myśl, że jeszcze 61 dni do najdłuższych wakacji w życiu :D To jest jedyna rzecz dzięki, której cieszę się, że jestem maturzystką :) Nauczyciele dwa miesiące przed maturami nie odpuszczają, a zwłaszcza z przedmiotów, z których nikt w mojej klasie nie pisze matury...Cały czas kartkówki i sprawdziany... :( Zamiast się skupić na matmie, fizyce i geografii to ja uczę się z wosu i historii... Mam nadzieję, że niedługo przejrzą na oczy i wyluzują trochę.
Tydzień temu pisałam, że zaczynam trening z Ewą Chodakowską. Muszę przyznać, że to był dla mnie dość trudny tydzień, mnóstwo potu, łez i zniechęcenia. Jednak dałam radę, nie poddałam się i widzę, że jest coraz lepiej. Ćwiczenia stały się lżejsze i z łatwością je wykonuje. Znalazłam motywację i mam zamiar zmienić swoje ciało do wakacji :)
Co do zestawu, dominuje w nim czerń i brąz. Jednak przełamałam tę monotonię jaskrawą sukienką i burgundową kurtką. Sukienkę kupiłam w Irlandii na wakacje za całe 5 funtów. Uwielbiam ją! :D Do tego płaszcz, zakolanówki i emu. Co Wy na to? :)
fot.moj D. :)










dress - h&m
coat - allegro
jacket - h&m
belt - house
scarf - h&m
emu - primark
bag - primark
watch - tutaj!

Trzymajcie się Skarby :*
Papa

czwartek, 21 lutego 2013

I like it! :)

Hej, hej :)
Marzec zbliża się wielkimi krokami, a co z marcem? Wiosna oczywiście :) No i ta myśl "Matury za 2 miesiące". Postanowiłam teraz tak na maxa się przyłożyć i po powtarzać materiał z przedmiotów, z  których muszę ładnie napisać maturkę, bo Wrocław już na mnie czeka :) Już nie mogę się doczekać, aż tam zamieszkam. Większe miasto, więcej możliwości, a nie to co w Słubicach... Są tu jakieś Wrocławianki? :D Chętnie poznam :)
Od zawsze lubiłam połączenie skórzanych, rockowych rzeczy z uroczymi, dziewczęcymi spódniczkami. To można zobaczyć dzisiaj w moim zestawie. Czarna skórzana kurtka i pomarańczowa spódnica, do tego koszulka z motywem ptaszków i ulubione sandałki :D
Może być?
A i zaczęłam trening Chodakowskiej :) Dzisiaj 4 dzień :D







jacket - tutaj!
top - h&m %
skirt -tutaj!
wedges - nv
watch - tutaj!

Buziaki :)
Papapa

sobota, 16 lutego 2013

Home :)

Cześć, cześć :)
Nareszcie weekend.! Można w końcu odpocząć od mnóstwa nauki i zajęć dodatkowych. Matura coraz bliżej...Teraz zaczynam dopiero odczuwać lekki stres... Mam nadzieję, że napiszę ją tak jak chcę i dostanę się na uczelnie tą o której marzę. Muszę być dobrej myśli :) Dzisiaj wybieram się na małe zakupy do Niemiec z chłopakiem. Podobno są jakieś przeceny, więc muszę to wykorzystać :D
Dzisiaj mam dla Was zestaw znowu w domu ze sweterkiem, w którym się zakochałam! Jest przeuroczy i w dodatku bardzo cieplutki. Do tego ulubione legginsy i nowe sandałki, które ubóstwiam tak samo jak czarne :D
Podoba Wam się taki zestaw?







sweater - tutaj!
leggins - h&m
wedges - tutaj!
watch - tutaj!

Trzymajcie się :*
Papapa

piątek, 15 lutego 2013

Drugie nasze Walentynki :)

Hej Skarby :)
Wiem, że Walentynki były wczoraj, ale nie miałam kompletnie czasu, aby dodać ten post. Życzę Wam dużo, dużo, dużo miłości i mnóstwo czasu spędzonego z ukochaną osobą :) Osobiście nigdy nie obchodziłam Walentynek, ale od kiedy mam tak wspaniałego chłopaka to Walentynki mamy codziennie :D Mam nadzieję, że wszystkie spędziłyście ten dzień tak wspaniale jak ja :* Poniżej trochę serduszkowo-słodkich zdjęć :)
Trzymajcie się Skarby :*







niedziela, 10 lutego 2013

Studniówka :)

Cześć Kochani :)
Dzisiaj tak jak obiecałam post studniówkowy :D
Bawiłam się świetnie. W klasie mam tak zgraną grupkę osób, że tańczyliśmy do samego rana. Wystrój, jedzenie, dj wszystko było takie jak być powinno. Polonez się udał, choć strasznie była śliska podłoga i co chwilę ściskałam rękę partnera polonezowego, aby się nie potknąć, więc byłam z siebie dumna, gdy wszystko wyszło tak jak powinno być :) Co do przygotowań :
*Sukienkę kupiłam miesiąc przed studniówką (pisałam o tym na blogu, że kupiłam 2, ale wybrałam tą), była idealna, taka o jakiej marzyłam. Niestety przez miesiąc schudłam, czego nie zauważyłam na początku. Zorientowałam się dopiero w dzień studniówki tańcząc poloneza jak zaczęła mi się zsuwać. Jednak nie było tak źle :) To mi nie popsuło zabawy. Jednak na przyszłość muszę doszyć do niej ramiączka :D
*Buty zamówiłam w internecie. Kupiłam sandałki takie same jak pokazywałam Wam w kilku zestawach, tylko że beżowe. Oraz złote balerinki na przebranie.
*Biżuterii nie miałam na sobie za wiele. Delikatne złote kolczyki, które kupiłam dzień przed studniówką i kilka cieniutkich bransoletek.
*Kopertówkę pożyczyłam od mamy, niestety nie ma jej na zdjęciach :(
*Makijaż robiła mi kosmetyczka. Był bardzo delikatny, ale i kobiecy. Czułam się w nim świetnie. I wytrzymał na mojej twarzy do samego rana :)
*Czesał mnie fryzjer, który podobno jest najlepszy w moim mieście. Fryzurę znalazłam w internecie. Bardzo chciałam warkocze i loki, a on to wyczarował na moich włosach. Oczywiście loki mi oklapły, bo moje włosy mają tendencję do szybkiego prostowania się, ale warkocze pozostały i nawet na następny dzień wyglądały świetnie :)
No więc to chyba wszystko. Zapraszam do oglądania zdjęć :)

wedges - tutaj! / ballerina - tutaj!
dress - asos

















Jak Wam się podobałam? :D
A jak Wasze studniówki? :)
Trzymajcie się :*
Papapa