Dzisiaj przyszedł wreszcie czas na napisanie kilka słów o działaniu szczotki Jade hair straightening brush, o której pisałam tutaj!.
Szczotka jest z firmy Irresisteble Me i kosztuje 70$, choć często można ją kupić za 45-50$. Czy sprawdziła się na moich falowanych, długich włosach? Mam dość mieszane uczucia co do niej.
Szczotka na pewno w jakimś stopniu prostuje nasze włosy i są one mniej narażone na zniszczenie, jak to jest w przypadku prostownicy, ponieważ możemy regulować temperaturę, dzięki czemu mamy pełną kontrolę nad tym jak bardzo chcemy ingerować w nasze włosy.
Jade hair straightening brush należy używać na rozczesane i dobrze wysuszone włosy. Jeśli posiadacie proste włosy, które czasem potrzebujecie delikatnie wyprostować, to szczotka sprawdzi się u was świetnie. U mnie niestety mam wrażenie, że ona po prostu je odrobinę wygładziła. Spodziewałam się zupełnie innego efektu, jednak i tak jestem z niej zadowolona. W sytuacjach, gdy chcę moje włosy delikatnie wyprostować, aby nie mieć na głowie "siana" to ta szczotka sprawdza się idealnie.
Jednym minusem, który zauważyłam stosując tę szczotkę jest fakt, że niestety nie wyprostowała ona ani razu moich kędziorków "babyhair", których mam bardzo dużo przy twarzy, z którymi zawsze walczę przy użyciu prostownicy. Miałam nadzieję, że ona sobie z nimi poradzi, jednak trochę się rozczarowałam, bo na tym zależało mi najbardziej.
Po używaniu tej szczotki zauważyłam, że moje włosy wyglądają na zdrowsze, mniej widać rozdwojone końcówki. Aby uzyskać efekt jak na zdjęciach poniżej potrzeba około 15-20 minut przy długości takiej jak moja i przy czesaniu kilka razy każdego pasemka. Włosy się mniej elektryzują i nie są napuszone. Jak widzicie szczotka ma mnóstwo plusów, jednak tak jak pisałam wyżej, jeśli macie z natury proste włosy to ta szczotka będzie dla Was idealna, ja chyba jednak zostanę przy prostownicy, bo póki co tylko ona sobie radzi z moimi "babyhair".
ooo świetna ta szczotka :) planuję kupić podobną tylko z innej firmy. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńFajna ta szczotka. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy na Twoich włosach jest naprawdę fajny ;).
OdpowiedzUsuńZ chęcią zaopatrzę się w tego typu szczotkę ale raczej wybiorę inną firmę :)
OdpowiedzUsuńInteresująca ta szczotka :)
OdpowiedzUsuńSiostryAndrzejewskie
szczotka srednio mnie zainteresowala, ale inspiracje ze skelpow juz jak najbardziej. Czarna sukienka w kwiaty i metaliczna torba skradly moje serce! <3
OdpowiedzUsuńMam tą szczotkę i u mnie sie super sprawdza :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/03/black-coat.html
Ja nie używam tego typu dodatków, jakoś nie mam zdrowia do moich włosów prostowania ich czy tez kręcenia rosną sobie według samych siebie:)
OdpowiedzUsuńGreat.
OdpowiedzUsuńPiękne wlosy!
OdpowiedzUsuń