czwartek, 26 listopada 2015

#244 Yankee Candle - Honey Glow

Cześć :)
Dzisiaj znowu o woskach Yankee Candle. Kolejnym w kolejce był Honey Glow. Co mówi o nim producent?
"Wosk z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: miód, woda kolońska."
A jak jest naprawdę i co ja o nim sądzę? :)


Jeśli mam być szczera to ten wosk pojawił się w moim koszyku przez przypadek. Miałam do wykorzystania jeszcze kilka złotych bonu więc go wzięłam. Nie wiedziałam czy mi się spodoba, ponieważ nie lubię zapachu miodu. Na sucho aż tak bardzo mnie nie odrzucał, bo o dziwo aromat nie przypominał mi typowego spożywczego miodu. Bałam się, że niestety Honey Glow mnie rozczaruje. Jednak bardzo się myliłam. Po odpaleniu totalnie odleciałam. Poczułam luksusowy, uwodzący zapach drogich męskich perfum. Na szczęście miód nie pojawił się na pierwszym planie :) Wosk pachnie słodkim, ciepłym, otulającym mężczyzną. Nie jest ani, przytłaczający, ani mdlący, ale na pewno zniewalający i uzależniający. Honey Glow kojarzy mi się z wieczorami przy kubku herbaty z miodem w ramionach ukochanego. pięknie wypełnia cały pokój, nadając otoczeniu poczucie spokoju i bezpieczeństwa. W te jesienne dni na pewno jeszcze nieraz po niego sięgnę, bo przyciąga nie tylko zapachem mężczyzny " zamkniętego" w małej tarcie, ale i kolorem oraz typowo jesienną etykietką.
O cenie i o tym na ile taka tarta mi wystarcza przeczytacie tutaj! 
Ten wosk oraz mnóstwo innych zapachów znajdziecie na stronie Goodies.pl 
To tyle na dzisiaj, trzymajcie się, buziaczki :*



niedziela, 22 listopada 2015

#243 Spacer z biało-czarną kratą :)

Cześć! :)
Witam Was cieplutko w ten zimny, deszczowy niedzielny poranek. Wczorajszy dzień spędziłam na nagrywaniu dla Was filmów na youtube i ich edytowaniu oraz przygotowywaniu postów na bloga na zapas. Sporo czasu poświęciłam, ale mam nadzieję, że efekt Was zadowoli. Dzisiaj poświęcam dzień na naukę i odpoczynek, bo poniedziałek jest dla mnie ciężkim dniem, który od rana do wieczora spędzam na uczelni, więc trzeba się zrelaksować :D
Stylizacja, którą dla Was przygotowałam z góry mówię, że nie jest sponsorowana przez h&m, dopiero opisując ubrania zauważyłam, że prawie wszystko, co mam na sobie jest z tego sklepu :) Połączyłam szarą spódniczkę z czarnym t-shirtem, grubymi rajstopami i botkami. Do tego gruby swetrowy płaszcz w kratę i kapelusz. Takie stylizacje najbardziej kojarzą mi się z piękną, ciepłą, złotą jesienią, a nie tą którą mam za oknem. Mam nadzieję, że tamta pogoda jeszcze wróci i będę mogła pokazać Wam jeszcze kilka jesiennych stylizacji, a nie już zimowych :)
Tymczasem ja zmykam liczyć zadanka z geodezji inżynieryjnej, a Wam życzę miłego dnia!
Buziaki, do następnego :*














coat - diverse / skirt, t-shirt, bra, hat, bag, boots - h&m

środa, 18 listopada 2015

#242 Yankee Candle - Cranberry Twist

Hej :)
Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym woskiem Yankee Candle. Na tapetę idzie następny zapach z jesiennej limitowanki o nazwie Cranberry Twist. Producent pisze o nim tak :
"Wosk z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu orzeźwiającej mikstury składającej się z żurawiny, skórki cytrynowej i odrobiny świeżego imbiru."
A jak jest naprawdę? Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam do dalszej części posta :)

Cranberry Twist bardzo skojarzył mi się z woskiem Cranberry Ice, który uwielbiałam, więc postanowiłam i ten zamówić. Aromat tego wosku zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Oprócz zapachu żurawiny można wyczuć lekką kwaskowatość skórki z cytryny, ale i wyraźny aromat imbiru. Kolejny wosk, który według mnie nie jest ani mdły, ani przytłaczający, ale na pewno bardzo słodki, landrynkowy, owocowy.Wosk ten bardzo przypomina aromat konfitury żurawinowej. Budzi wspomnienia mamy stojącej w kuchni robiącej powidła, których zapach unosił się w całym domu. Wosk bardzo mnie wzrusza. Staram się go nie odpalać w samotności, bo włącza mi się melancholia i zaczynam strasznie tęsknić za domem. Jeśli wąchaliście go na sucho to musicie wiedzieć, że po odpaleniu pachnie tak samo, zapach nie ulega zmianie (oczywiście jest bardziej intensywny niż w opakowaniu). Jego bordowy, winny kolor kusi do spędzania z nim jesiennych, deszczowych wieczorów. 
O cenie i o tym na ile taka jedna tarta mi wystarcza przeczytacie tutaj!
Ten wosk oraz mnóstwo innych zapachów znajdziecie na stronie Goodies.pl
To tyle na dzisiaj, trzymajcie się, buziaczki :*


sobota, 14 listopada 2015

#241 Autumn time :)

Cześć :)
Co tam u Was słychać? 
Czy tylko mój czas pędzi jak oszalały? Dni przelatują mi przez palce. Dopiero był początek roku akademickiego, a tu już święta za pasem. Chciałabym zatrzymać czas i zrobić wszystko, co zaplanowałam, a nie odkładać na następny dzień. Muszę się lepiej zorganizować, aby niczego nie zaniedbać, a zwłaszcza Was :) Będziecie trzymać za mnie kciuki? :D
Dzisiaj przychodzę do Was ze stylizacją, którą najczęściej wybieram w takie ciepłe, jesienne dni. Połączenie bieli, czerni i szarości na dobre zagościło w mojej szafie. Postawiłam na białe rurki z dziurami, czarny klasyczny t-shirt i szary długi, gruby sweter. Dobrałam do tego czarne botki na niskim słupku, które w zeszłych sezonach w ogóle do mnie nie przemawiały, za to w tym musiałam takie mieć. Moje są z h&m i zamawiałam je online z 25% zniżką, więc oszczędziłam ponad 30zł :) Do tego oczywiście czerwone usta i można ruszać na spacer. Jak się Wam podoba?













trousers - new look / t-shirt, boots - h&m / sweater - new yorker